Korzeń żeń-szenia? Nie zapominaj o naszym pyłku sosnowym…

Korzeń żeń-szenia? Nie zapominaj o naszym pyłku sosnowym…

Rewelacyjne rozwiązania często mamy na zawołanie – właśnie tak jest w przypadku niesamowitego pyłku sosny. Sporo znawców uważa, że to idealna alternatywa korzenia żeń-szeń. Przeczytaj, czy powszechnie dostępny materiał z natury – pyłek sosnowy – może wpłynąć na witalność i samopoczucie całej twojej rodziny.

Pyłek sosnowy i wszystkie prozdrowotne działania

Na co działa pyłek sosnowy? Prawie na wszystko! Cenimy orientalny korzeń żeń-szeń, a całkowicie ignorujemy działanie swojskich roślin. Twoje serce będzie Ci dziękować za niebywałe działanie pyłku sosnowego. Jego podstawowy zakres to właściwości pobudzające i przeciwstarzeniowe, zatem stosuj go, jeśli chcesz wyglądać witalnie. Jako przeciwutleniacz rewelacyjnie powstrzymuje rozwój raka. Warto go też używać przy wysypkach, czy infekcjach naskórka. Dlatego stosuje się go jako wsparcie do wszelkich suplementów diety na gładką skórę. Witalność ciała leży nam na sercu, dlatego być może zaciekawi nas pyłek sosnowy jako źródło testosteronu. Doskonale funkcjonuje jako środek redukujący poczucie przemęczenia, dlatego przekonuje do siebie ludzi skupionych na bieżącej aktywności.

Pyłek sosnowy – jak go stosować?

Nie widać większej różnicy, jeśli chodzi o sposób wejścia w posiadanie świetnego środka, o nazwie pyłek sosnowy. Można zebrać go we własnym zakresie w lesie sosnowym, choć kiedy ktoś woli nowocześniejsze opcje, z powodzeniem nabędzie pyłek sosnowy w sklepach zielarskich lub aptekach. Czysty pyłek sosnowy podaje się bezpośrednio do ust, pamiętając o popiciu porcji, o ile nie idzie nam za dobrze z przełykaniem. Dobrze przydaje się jako komponent rozmaitych drinków, by wspomnieć herbaty czy koktajle. Jednak nie można go gotować ani traktować wrzątkiem, a jedynie mieszać z letnimi lub chłodnymi substancjami. Czy można przyrządzić mocną nalewkę na pyłku sosnowym? Sporządza się ją tak samo jak klasyczne trunki w tym guście, traktując sosnę spirytusem, by spędził nieco czasu w ustronnym, zacienionym miejscu.